Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2009

Codzienny rachunek sumienia ...

Jak moje codzienne świeckie, rodzinne i społeczno –zawodowe życie i moje w nim zachowania mają się do zasad ewangelicznych, jak te zasady wcielać w codzienne życie. Często staję wobec sytuacji, na które praktycznie nie mam wpływu; również nauka, szczególnie w dziedzinach tak moralnie i etycznie delikatnych jak biologia i medycyna, stawiają przed nami coraz nowe problemy i pytania. W tych warunkach trudno trzymać się regół ustanowionych przez poprzednie pokolenia. Są religie, które szczegółowo kodyfikują zachowania swych wyznawców, doprowadzając nawet do takich nakazów/zakazów jak naciśnięcie przycisku windy w dzień szabasowy. Nasza religia wskazuje jednoznacznie ku czemu ma być nakierowane nasze życie, jednakże szczegóły postępowania w każdym przypadku pozostawia naszemu sumieniu, które ma być wyrocznią ostateczną. Chrystus zapewnił Apostołów, że ześle im Ducha Prawdy, który będzie ich pouczal w sprawach, których jeszcze nie rozumieli. Wierzę, że to zapewnienie dotyczy wszystkich czasó